Dworzec kolejowy niedostosowany dla potrzeb pasażerów?
Nie każdy może się tu swobodnie poruszać
W obliczu skarg wielu mieszkańców można wysnuć wniosek, że dworzec kolejowy w Czechowicach-Dziedzicach nie jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych oraz matek z dziećmi. Osoby te nie mogą swobodnie przejść z peronu na peron. Powód tego, to przejścia podziemne wykonane tak, że korzystanie z nich jest możliwe tylko i wyłącznie poprzez schody. Brakuje więc tutaj rozwiązań, które odpowiedziałyby na potrzeby znaczniejszej grupy pasażerów.
Przebudowa nic nie dała?
Od 2020 roku trwa realizacja inwestycji w związku z przebudową i unowocześnieniem dworca kolejowego w Czechowicach-Dziedzicach. Przedsięwzięcie miało też na celu przystosowanie dworca według podstawowych standardów właśnie dla pasażerów niepełnosprawnych oraz tych, którzy podróżują z dziecięcymi wózkami. I cel teoretycznie został osiągnięty – winda stoi. Sęk w tym, że nie działa.
Problemem zainteresował się Urząd Miasta
Widna stoi, ale nikt nie może z niej korzystać – problem ten został poruszony w trakcie Rady Miejskiej Urzędu Miasta Czechowice-Dziedzice. Aktywnością w tej dziedzinie wykazał się radny, Jerzy Bożek. Wskazał on, że prace remontowe na dworcu kolejowym odbywały się także m.in. w Zabrzegu. I to właśnie tam przejścia podziemnie zostały wykonane w taki sposób, że oprócz schodów znajdują się tam także pochylnie. Jest to z całą pewnością rozwiązanie skuteczne dla wózków inwalidzkich i dziecięcych. Radny Bożek zdziwił się, dlaczego w projekcie przebudowy czechowickiego dworca nie uwzględniono takich pochylni.
Problem z czechowickim dworcem został już zgłoszony przez UM spółce PKP PLK.
Na temat innych problemów budowlanych w naszym regionie przeczytasz w artykułach na stronie Halo Katowice.