Polskie bunkry w Czechowicach-Dziedzicach
Pozostałości z 1939 roku
Kiedy wspominamy II wojnę światową i mówimy o bunkrach to wówczas nasuwają nam się na myśl w pierwszej kolejności bunkry poniemieckie. Jednakże jak wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że Polacy słusznie obawiając się agresji hitlerowskiej również budowali swoje schrony bojowe? Takie schrony znajdują się między innymi pod Czechowicami-Dziedzicami. W naszym rejonie są one pozostałością po umocnieniach, zwanych fortyfikacją Bielsko.
Historia fortyfikacji
Fortyfikacja Bielsko miała proste zadanie – chronić zachodnią granicę II Rzeczypospolitej przed ewentualną napaścią wojsk niemieckich. Umocnienia te miały długość blisko 10 kilometrów. W ich skład wchodziły żelbetonowe schrony bojowe o przeznaczeniu polowym. Cała fortyfikacja w swoich planach architektonicznych miała otaczać kordonem bezpieczeństwa miasto Bielsko od północy oraz od zachodu. Jednakże nie zdążono wykonać wszystkich umocnień przed wybuchem II wojny światowej. 1 września 1939 roku wciąż wiele budynków pozostawało jedynie w sferze planów. Pomimo tego fortyfikacja Bielsko i tak stanowiła jeden z większych pasów obronnych w ówczesnej Polsce. Było to miejsce działań obronnych Grupy Operacyjnej Bielsko, która była częścią Armii Kraków. Głównym zadaniem fortyfikacji Bielsko było powstrzymanie naporu przeciwnika oraz uwikłanie go w długotrwałe walki pozycyjne.
Bunkry w naszym mieście
Schrony bojowe, które powstały pod Czechowicami-Dzedzicami były w istocie przedłużeniem fortyfikacji Bielsko. Dowództwo zaplanowało, że tutaj działania obronne będą się odbywać głównie za pomocą karabinów maszynowych. Pozycje dla strzelców były ulokowane zgodnie z rozmieszczeniem bunkrów. Działania obronne w Czechowicach-Dziedzicach również miały mieć charakter walki pozycyjnej. Część schronów bojowych udało się wybudować, za budowę innych wzięto się po prostu zbyt późno. Dziś, oprócz zachowanego w całości schronu możemy oglądać pozostałości po innych pracach budowlanych, a także ślady po okopach.