Rolnik ukarany
Zanieczyścił drogę
W okresie żniw oraz nieco po nich często na drodze można spotkać rolników. Wyjeżdżają oni ciągnikami, traktorami i kombajnami, co wiąże się z czasem ich wytężonej pracy. Wielu kierowców samochodów osobowych skarży się wówczas na powolny ruch na drodze, natomiast to nie jest największym problemem. Zdarza się bowiem, że rolnik zapomni o wyczyszczeniu swojego pojazdu przed wyjazdem na drogę. Jest to szczególnie ważne przy pogodzie, jaką mamy w tym roku. W wyniku zmian pogodowych i częstych opadów na terenach rolniczych zalega błoto. Przyczepia się ono później do pojazdów rolniczych, natomiast wyjazd nimi na jezdnię powoduje zanieczyszczenie asfaltu. To z kolei stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Właśnie taka sytuacja miała miejsce w Czechowicach-Dziedzicach.
Straż zastosowała odpowiednie środki
Widząc stopień zanieczyszczenia powierzchni jezdnej na ul. Ligockiej w Czechowicach-Dziedzicach strażnicy miejscy rozpoczęli przewidziane prawem działania. Najpierw ustalili sprawcę zanieczyszczenia. Później nałożyli na niego sankcję, natomiast prócz tego ciąży na nim obowiązek usunięcia zanieczyszczenia z ul. Ligockiej. Straż miejska apeluje, iż zanieczyszczenie drogi publicznej to wykroczenie. W tym okresie strażnicy zwracają szczególną uwagę na rolników. Ważne jest, aby ci pamiętali o czyszczeniu swoich pojazdów w celu zminimalizowania ryzyka powstania zagrożenia drogowego.
Dlaczego jest to niebezpiecznie?
Samo zaleganie suchego błota na asfalcie stwarza ryzyko wpadnięcia w poślizg. Jednakże niebezpieczeństwo jest tym wyższe im gorsza jest pogoda. W wyniku nikłych opadów atmosferycznych już może dojść do rozmiękczenia błota. To z kolei może sprawić, że rozpędzony kierowca straci panowanie nad autem. Przyczepność kół do asfaltu stanie się wówczas znikoma, natomiast będzie to bardzo zwiększać ryzyko wypadku samochodowego.
Jeżeli ktoś zanieczyści drogę, to wówczas popełni wykroczenie. Mówi o tym artykuł 91 kodeksu wykroczeń. Karą za tę przewinię może być grzywna do nawet 1500 złotych.